Rok 2015

bg wtz

zajawka miejskaJuż po raz piętnasty nasi wychowankowie mieli okazję zmierzyć się w sportowej rywalizacji z kolegami z innych placówek  na odnowionym w tym roku obiekcie basenu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rudzie Śląskiej – Nowym Bytomiu. Dobrze się stało, że zauważając wśród niepełnosprawnych mieszkańców miasta potrzebę czynnego uczestniczenia w imprezach sportowych, ówczesne władze samorządowe podjęły decyzję o powołaniu do życia cyklicznej imprezy, którą zaadresowali do wszystkich niepełnosprawnych rudzian, niezależnie od wieku i rodzaju niepełnosprawności. Dobrze się dzieje, że obecne władze również widzą tę potrzebę. Od tego czasu mamy więc w mieście dwie olimpiady dla osób niepełnosprawnych: o trzy lata starszą Olimpiadę Radości, która organizowana jest każdego roku przez nasz Ośrodek w ramach Tygodnia Godności Osób Niepełnosprawnych oraz dzisiejszą imprezę, w której wzięły udział zarówno maluchy z Ośrodka Adaptacyjnego w Bykowinie, niepełnosprawna młodzież i dorośli, jak i seniorzy z dedykowanych im domów pomocy społecznej z terenu naszego miasta.

zajawka piknikW poniedziałek, 7 września, w Chorzowskim Parku Rozrywki w godzinach porannych wiało i nie tylko, jak w przysłowiowym kieleckim. Przyjechaliśmy tam na Piknik Integracyjny zorganizowany przez Fundację „Park Śląski” z siedzibą w Chorzowie. Już po drodze do miejsca, w którym była przygotowana profesjonalna scena, widzieliśmy duże namioty turlające się wzdłuż ścieżek. Trochę nas zdziwił ten widok. Kiedy przybyliśmy na miejsce, zauważyliśmy, że oprócz olbrzymiego namiotu z miejscami biesiadnymi przygotowano też solidne "odpustowe" stragany. Na tych straganach zaproszone grupy, czyli też i my, mogły urządzić festynowy pokaz. I tu nam się udało: mimo podmuchów wiatru, nasz stragan stał twardo, w odróżnieniu od sąsiednich, które poprzewracały się jak kostki domina. Od czasu do czasu zza ciężkich chmur wychodziło słoneczko, rekompensując wychłodzenie naszych ciał zbawiennym ciepłem. Myślę, że w powyższym kontekście możemy od tego dnia zamiennie używać dwóch pojęć: wiało i działo się. Najwięcej więc działo się na przygotowanej przez Organizatorów scenie.

zajawka caritas cup„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”. Słowa te pochodzą z  przemówienia świętego Jana Pawła II do mieszkańców Tondo, dzielnicy slumsów, wygłoszonego podczas pielgrzymki na Filipinach w lutym 1981 roku. W sobotę, 5 września, golfistki i golfiści zagrali dla niepełnosprawnych. Zapytacie pewnie, jak można zagrać w golfa dla kogoś? Otóż można. Ci, którzy przybyli tego dnia na pole golfowe do Siemianowic  Śląskich, mogli pojechać na inne pole golfowe i inny turniej, na którym mogliby być może nawet wygrać bardzo cenne nagrody, a jednak wybrali nasz turniej. Caritas Golf Cup to Turniej Charytatywny o Puchar Dyrektorów Ośrodków: Najświętsze Serce Jezusa w Rudzie Śląskiej – Halembie oraz Miłosierdzie Boże w Mikołowie Borowej Wsi. Przybyłych na Turniej powitał dyrektor z Ośrodka w Borowej Wsi, pan Dariusz Latos.

zajawka babiagoraRankiem, tuż po siódmej, 30 sierpnia, grupa wychowanków Ośrodka dla Niepełnosprawnych Najświętsze Serce Jezusa w Rudzie Śląskiej wyruszyła po raz kolejny w góry. Tym razem  postanowili oni zdobyć najwyższy szczyt Beskidów – Babią Górę (1750 m n.p.m.). Ośrodkowym samochodem pojechaliśmy do Przełęczy Krowiarki, gdzie z parkingu na wysokości 886 m n.p.m. ruszyliśmy na szlak. Szczyt Babiej Góry znajduje się w obrębie Babiogórskiego Parku Narodowego, dlatego przed wejściem na teren parku musieliśmy zakupić stosowne bilety wstępu. Przed jedenastą ruszyliśmy czerwonym szlakiem w kierunku szczytu Babiej Góry. Po półgodzinnym marszu pierwsza grupa naszych wychowanków zdobyła szczyt Sokolicy (1367m n.p.m.), a piętnaście minut później byliśmy tam już w komplecie. Po niezbyt długim odpoczynku udaliśmy się w dalszą wędrówkę. Mniej więcej godzinę po południu zdobyliśmy szczyt Diablaka czyli Babiej Góry.

zajawka morzeWakacje mamy wprawdzie na półmetku, ale dla kilkunastu naszych mieszkańców, którzy wraz z opiekunami wybrali się nad morze, zaczęły się one dopiero z początkiem sierpnia.  Grupa naszych wychowanków przez dziesięć dni przebywała w przyjaznym ośrodku wypoczynkowym w Łebie. Pogoda wyjątkowo w tym roku dopisywała wczasowiczom, korzystali zatem do woli z morskich i słonecznych kąpieli. Nadchodził jednak i taki czas, że mieli dość plaży. Zamieniali się wtedy w turystów zwiedzających okoliczne atrakcje. Jedną z nich była Latarnia Stilo w Osetniku. Latarnia ta została zbudowana w latach 1904 - 1906 według projektu niemieckiego architekta Waltera Körtego. Laterna została wykonana z drewna przez firmę "Julius Pintsch" z Berlina. Pierwotnie zainstalowano w niej lampę łukową zasilaną prądem stałym o napięciu 110 V. W roku 1926 przeprowadzono modernizację systemu, wprowadzając oświetlenie żarówką o mocy 2000 W i instalując rezerwowe oświetlenie gazowe.

zajawka skrzyczneW dniu 30 lipca 2015r wczesnym rankiem pojechaliśmy do Lipowej – Ostre, aby z tej miejscowości zdobyć niebieskim szlakiem największy szczyt Beskidu Śląskiego – Skrzyczne (1257 m n.p.m.). Była to nasza kolejna wędrówka. Szlak rozpoczyna się od bardzo stromego podejścia z przystanku autobusowego w Ostrym u podnóża Skrzycznego. Prowadzi leśną drogą przez las bukowo – jodłowo – świerkowy z rzadkim podszytem, utrzymując kierunek północno-zachodni. Odcinek tej drogi charakteryzują wąskie ścieżki oraz kamieniste drogi. Kolejnym etapem naszej wędrówki była Hala Jaśkowa, nadana w 1665przez króla Jana Kazimierza – Mikołajowi Jaskowi z Lipowej, za zasługi walce  ze Szwedami oraz starodrzew bukowy na stromych, urwistych stokach.

W ośrodku „Kusy Dwór” w Czaplinku nie byliśmy po raz pierwszy. Fakt, że chętnie tam wracamy, związany jest z fantastycznym wręcz zapleczem sportowym, które naszym zawodnikom, związanym na co dzień z Olimpiadami Specjalnymi, pozwala na realizowanie codziennych treningów, które są przecież podstawą obozu sportowego. Ośrodek jest położony nad jeziorem, co pozwala na przeprowadzanie treningów kajakarzom i nie tylko. Oprócz tego ma bardzo bogatą bazę sportową do uprawiania sportów lądowych. Na nasze chętne tam powroty wpływa również przepiękna okolica oraz, co ważne dla wyeksploatowanych energetycznie sportowców, dobre jedzenie i życzliwość gospodarzy. Spacery brzegiem jeziora do centrum miasteczka były dla uczestników obozu codzienną przyjemnością. Codziennie też dzieleni byli oni na grupy, podejmujące treningi z poszczególnych dyscyplin. Zajęcia sportowe prowadzone były przez trenerów, wspomnianego już przed chwilą, kajakarstwa, żeglarstwa, tenisa ziemnego, bocce, siatkówki, koszykówki, hokeja na trawie, nordic walking, tenisa stołowego, badmintona, siatkówki plażowej, wrotkarstwa, czy ulubionej przez wszystkich piłki nożnej.

zajawka krynicaBlisko pięćdziesięcioosobowa grupa naszych mieszkańców wraz z towarzyszącymi im opiekunami rozpoczęła wakacje w malowniczej Krynicy – Zdrój. Jest to znany i licznie odwiedzany przez turystów ośrodek leżący na terenie Popradzkiego Parku Krajobrazowego. Uzdrowisko stanowi również doskonałą bazę wypadową w okoliczne góry. Na jedną z nich, a mianowicie na Górę Parkową nasi wczasowicze wybrali się już następnego dnia po przybyciu do Krynicy. Góra Parkowa, a w zasadzie opadające łagodnie ku Krynicy jej zbocze, jest terenem popularnego Parku Zdrojowego, założonego w 1910 roku i poprzecinanego całą siecią dróg spacerowych i ścieżek zdrowia. Na fali entuzjazmu, po sukcesie technicznym, organizacyjnym i finansowym kolei linowej na Kasprowy Wierch, przystąpiono do budowy kolejki, którą oddano do użytku 19 grudnia 1937 roku. Do chwili wybuchu wojny z nowej inwestycji skorzystało ponad 150.000 osób. Od kilkudziesięciu lat w większości miejscowości górskich koleje linowe stanowią jedną z głównych atrakcji, a zarazem – umożliwiają, a co najmniej – ułatwiają uprawianie sportów zimowych i turystyki.

zajawka krynica2Ponieważ nasz pobyt w Krynicy Zdrój powoli się kończył, postanowiliśmy po raz ostatni wybrać się w góry. Zaraz po śniadaniu, 8 lipca, grupa naszych wychowanków ruszyła w kierunku Góry Krzyżowej. Krótka górska pętla w okolicy Krynicy-Zdroju jest ciekawą propozycją na poranny lub popołudniowy spacer, bądź rodzinną wycieczkę. Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy w samym centrum Krynicy od skrzyżowania szlaków przy krynickim oddziale PTTK. Ruszyliśmy w górę za znakami żółtego szlaku. Początkowo szlak prowadził pod górę wśród zabudowy miejskiej, był jednak bardzo dobrze oznakowany, dlatego nie mieliśmy problemu z kontynuowaniem naszej wędrówki. Po kilku minutach szlak odbił mocno w prawo opuszczając teren osiedla mieszkalnego. Informował nas o tym drogowskaz wyznaczający kierunek ścieżki. Podchodziliśmy stromo w górę mijając ostatnie zabudowania i po paru minutach doszliśmy na skraj lasu. Wędrując lasem, po chwili osiągnęliśmy widokową polanę.

Po przeżytej niedawno, trudnej i wyczerpującej wędrówce na szczyt Jaworzyny Krynickiej, postanowiliśmy jeszcze raz tam wrócić. 7 lipca podjechaliśmy pod dolną stację kolejki gondolowej i wyjechaliśmy na szczyt Jaworzyny Krynickiej.  Z wagonika który wiózł nas na szczyt mogliśmy podziwiać przepiękne widoki oraz śledzić trasę wczorajszej wędrówki. Będąc na szczycie podjęliśmy decyzję o zdobyciu Runka (1082 m). Jest to szczyt zwornikowy w Beskidzie Sądeckim, w głównej grani Pasma Jaworzyny. W południowo-zachodnim kierunku odchodzi od Runka najdłuższy boczny grzbiet Pasma Jaworzyny. Poprzez Jaworzynkę (1001 m) i Pustą Wielką (1061 m) opada on do Popradu w Żegiestowie-Zdroju. W północnym kierunku odchodzi krótszy grzbiet z wierzchołkiem Wysoki Wierch (845 m) opadający do doliny Kamienicy Nawojowskiej. Na mapach około 200 m na południe od Runka wyróżniany jest drugi szczyt Czubakowska (1069 m). Obydwa te szczyty (Runek i Czubakowska) są mało wybitne, znajdują się w niemal równym odcinku grani.

Będąc w Krynicy, postanowiliśmy zdobyć najwyższy szczyt Beskidu Sądeckiego – Jaworzynę Krynicką. Próbę podjęliśmy 6 lipca. Jaworzyna Krynicka znajduje się w grani głównej wschodniej części Pasma Jaworzyny. W północno-zachodnim kierunku do Bukowej (1077 m) grań ta jest względnie równa i niemal płaska, natomiast w południowo-wschodnim kierunku z Jaworzyny dość stromo, poprzez wierzchołki Bystrego Wierchu, Palenicy, Szczawnej Góry, Smereczyn i Jastrzębskiej Góry opada w widły Kryniczanki, Muszynki i Jastrzębika. Jaworzyna jest też zwornikiem dla dwóch bocznych grani – długiej południowej z wierzchołkiem Zaruby i krótkiej wschodniej opadającej do doliny Czarnego Potoku. Dolinami pomiędzy czterema grzbietami Jaworzyny spływają cztery potoki: Czarny Potok i jego dopływ Izwór, Jastrzębik i Szczawniczek. Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy przy głównym skrzyżowaniu szlaków w Krynicy. Zielony szlak biegł stąd w kierunku przełęczy Krzyżowej, a dalej pod dolną stacją kolejki gondolowej. Spod stacji kolejki gondolowej, dalej zielonym szlakiem,  kierowaliśmy się przez Diabelski Kamień, czyli zbudowany z piaskowców ostaniec mający kształt dużego grzyba o wysokości około 5 m, do schroniska, które znajduje się poniżej szczytu Jaworzyny. Po odpoczynku w schronisku pozostał nam jeszcze około 20 minutowy odcinek na sam szczyt. Niecałe pół godziny później okazało się, że cel naszej wyprawy został osiągnięty. Po pół godzinnej przerwie na szczycie Jaworzyny zeszliśmy czerwonym szlakiem do Krynicy podziwiając przepiękną panoramę Beskidu Sądeckiego. Podczas naszej wędrówki na szczyt Jaworzyny Krynickiej można było zdobyć kolejne punkty do Rankingu Piechura Ośrodka w sezonie 2015.

zajawka 50 pielgrzymkaKilkunastoosobowa grupa naszych wychowanków, wzorem poprzednich lat, wzięła udział w kolejnej, tym razem już pięćdziesiątej, jubileuszowej Ogólnopolskiej Pielgrzymce Osób Chorych, Niepełnosprawnych i Starszych, która miała miejsce w poniedziałek, 6 lipca na Jasnej Górze. Tegoroczna pielgrzymka była również dziękczynieniem za 90 lat istnienia Apostolstwa Chorych w świecie. W jasnogórskim sanktuarium zgromadzili się chorzy z różnych części kraju. Były wśród nich osoby niepełnosprawne w różnym wieku w towarzystwie swoich opiekunów. Nad bezpieczeństwem pielgrzymów czuwały pielęgniarki, służba maltańska oraz wolontariusze. Pielgrzymi, którzy przybyli w tym dniu na Jasną Górę to nie tylko osoby zrzeszone w Apostolstwie Chorych, ale i innych wspólnotach, czego my sami byliśmy najlepszym przykładem. Intencją pielgrzymki, do której zachęcał krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych – ks. Wojciech Bartoszek, była modlitwa za młodzież, która przygotowuje się do Światowych Dni Młodzieży jakie maja się odbyć w przyszłym roku w Krakowie oraz ofiara cierpienia za misjonarzy, którzy w tym roku udadzą się na misje.

zajawka beskidyW dniu 3 lipca 2015 r. grupa wychowanków naszego Ośrodka wybrała się na przełęcz Kubalonki, by z tego miejśca powędrować Beskidzką Ścieżką Planetarną. Beskidzka Ścieżka Planetarna to pomysł na rodzinny, wypad w Beskid Śląski i połączenie spaceru z przyswajaniem wiedzy na temat budowy Układu Słonecznego. Ścieżka wytyczona została na terenie gminy Istebna i ma 12 km długości. Planetarny szlak rozpoczyna się na przełęczy Kubalonka i wiedzie przysiółkami dom muzeum "Na Grapie" w Jaworzynce. Ścieżka  z założenia ma prezentować nasz system planetarny pomniejszony 500 milionów razy. Przyjmując tę skalę odległość Ziemi od Słońca w jednostkach astronomicznych to zaledwie 300 metrów. W miejscu rozpoczęcia ścieżki znajduje się plansza ze Słońcem oraz dokładny opis trasy.

zajawka rownicaW dniu 29 czerwca 2015, nieco później niż zwykle, rozpoczęliśmy nasze wędrowanie po górach. Celem naszych wycieczek jest popularyzacja zdrowego stylu życia, podziwianie piękna polskich gór, oraz zbieranie punktów do uzyskania tytułu Najlepszego Piechura Ośrodka sezonu 2015r.Nasz pierwszy rajd w tym sezonie rozpoczął się od wejścia na Równicę. Mieliśmy wprawdzie świadomość tego, że Równica jest bardzo często odwiedzanym szczytem Beskidu Śląskiego, ponieważ można wjechać na nią nawet samochodem, postanowiliśmy jednak od tego właśnie szczytu rozpocząć w tym roku naszą przygodę z górami. Jako ciekawostkę chciałbym podać, że schronisko obok którego, znajduje się parking (na wysokości 785m n.p.m.), nie jest szczytem Równicy. Szczyt Równicy znajduje się na wysokości 885m n.p.m. dlatego trzeba jeszcze włożyć trochę wysiłku aby wejść na szczyt. Bardzo często turyści, udający się w tym kierunku, wędrują czerwonym szlakiem z Ustronia Centrum, bądź czerwonym szlakiem z Ustronia Polany. My postanowiliśmy utrudnić sobie zadanie i żółtym szlakiem ze Skoczowa Harbutowic wyruszyliśmy w kierunku szczytu Równicy. Początkiem tego szlaku jest drogowskaz przed stacją kolejową PKP w Skoczowie.

OdpustDość często ostatnio, w dyskusjach i rozmowach o naszym Ośrodku, pojawia się w tym roku słowo: jubileusz. Przywoływane jest ono faktem, że właśnie równo dwadzieścia lat temu rozpoczęło się nowe życie byłego hotelu robotniczego przy ulicy Kłodnickiej w Halembie, w którym mieści się Dom Pomocy Społecznej i jeszcze część „wutezetu”, choć już wkrótce zastąpi go ŚDŚ. Historia związana z powstaniem Ośrodka została przypomniana gościom, którzy odwiedzili nas w dniu naszego odpustu. (Można ją też znaleźć w dziale Historia Ośrodka). Święto patronalne, przypadające w uroczystość, patronującemu naszemu Ośrodkowi, Najświętszego Serca Pana Jezusa, zgromadziło wielu znamienitych gości. Mszy Świętej o godzinie 12.30 przewodniczył ksiądz. biskup Adam Wodarczyk, który podczas kazania zwrócił uwagę zebranych na przymioty Serca Jezusowego i łaski jakie mogą spłynąć na Jego czcicieli. Wspólnie z biskupem Mszę Świętą celebrowali zastępca dyrektora katowickiej Caritas – ks. Tomasz Nowak, ks. dziekan Jerzy Lisczyk z Kochłowic i nasz proboszcz, ks. Bernard Drozd.

Szczęśliwa okazała się zmiana terminu festynu parafialnego, który początkowo planowany był na koniec maja, ale wobec bardzo niepewnej pogody, został przeniesiony na czerwiec. W pierwszym planowanym terminie festynu ostatecznie lało, w drugim zaś, słoneczna, a nawet upalna pogoda, umożliwiła jego uczestnikom korzystanie z licznych atrakcji przygotowanych przez organizatorów. W niedzielne popołudnie, już od godziny piętnastej, na farskim placu grała orkiestra KWK Halemba. O godzinie szesnastej ksiądz proboszcz, Bernard Drozd, powitał wszystkich uczestników festynu, który w tym roku przebiegał pod hasłem „Rodzina to gościnny Dom”. Tak więc, jak w każdym gościnnym domu, goście mogli się  częstować zimnymi i gorącymi napojami, mogli posmakować różnorodnych ciast upieczonych przez nasze parafianki, rozkoszować się kiełbaskami i krupniokami z grilla. Również  żur i grochówka, mimo upału cieszyły się dość dużą popularnością, nie mówiąc już o chlebie ze smalcem i koniecznie z ogórkiem. Było stoisko z książkami i prasą katolicką, a także dmuchane atrakcje oblegane przez dzieci. Tradycyjnie jedną z większych atrakcji była loteria fantowa, w której każdy los wiązał się z wygraną.

zajawka lednicaKilkuosobowa grupa podopiecznych ośrodka Najświętsze Serce Jezusa wraz z opiekunami wyruszyła 6 czerwca na szlak pielgrzymkowy do Lednicy na XIX Spotkanie Młodych.
Hasłem tegorocznego spotkania, „W imię Ducha”, rozpoczęliśmy upalne spotkanie na polach lednickich. Każdy z uczestników, a było ich około 65 tysięcy otrzymał krzyżyk Świętego Ducha, kadzidło, świecę oraz śpiewnik. Oprócz tego, otrzymaliśmy modlitwę do Ducha Świętego wraz z książką zawierającą listy z okresu narzeczeństwa Joanny Beretty i Piotra Molla. Spotkanie było podzielone na cztery części poświęcone poszczególnym żywiołom. Tak więc, kolejne części  odnosiły się do Ziemi, Wody, Ognia i Wiatru. Każdy z nas po raz drugi przyjął sakrament Bierzmowania. Kapłani z błogosławieństwem ks. prymasa udali się do sektorów, aby poprzez nałożenie rąk przekazać dar Ducha Świętego.

zajawka rajd do piekarPiekary Śląskie są miejscem kultu maryjnego od kilkuset lat. Jak podają źródła, pierwsza pielgrzymka do słynącego z cudownych uzdrowień obrazu przybyła tam już w 1676 r. Majowa pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców oraz sierpniowa pielgrzymka kobiet i dziewcząt do sanktuarium gromadzą co roku dziesiątki tysięcy wiernych i należą do najważniejszych wydarzeń religijnych na Górnym Śląsku. Pielgrzymka męska tradycyjnie przybywa do Piekar Śląskich od 1947 roku. Przez kilkanaście lat pielgrzymował z nią ówczesny metropolita krakowski Karol Wojtyła, który potem jako papież co roku kierował też do pielgrzymów swoje posłanie. Telegram do gromadzących się w Piekarach wiernych przesyłał także papież Benedykt XVI. Uroczystej mszy świętej odprawianej, jak co roku, na piekarskim wzgórzu przewodniczył ks. kardynał Stanisław Dziwisz a homilię, nawiązującą do hasła tegorocznej pielgrzymki stanowej "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię", wygłosił po polsku ks. kard. Gerhard Müller, prefekt Kongregacji Nauki Wiary z Watykanu. Do Piekar Śl. przybyli też ordynariusze i biskupi seniorzy diecezji gliwickiej, opolskiej, bielsko-żywieckiej, a po raz pierwszy - pieszo z Radzionkowa - pielgrzymowali w roli biskupów dwaj nowi sufragani katowiccy. Specjalnymi gośćmi w Piekarach są w tym roku bp Michael Msonganzila z Tanzanii oraz delegat biskupa diecezji zaporosko-charkowskiej na Ukrainie. Oprócz wymienionych wśród wielotysięcznej rzeszy pielgrzymów znaleźli się przedstawiciele męskiej części naszego Ośrodka. Kilku z nich, wraz z towarzyszącym im opiekunem, podjęło trud pieszego dotarcia do Matki Bożej Piekarskiej, zaś jeden, Janek, pielgrzymował wraz z grupą przyjaciół w obie strony.

park miniatur zajawkaKrótko po tym, jak część naszych mieszkańców przez prawie dwa dni przemierzała pociągiem drogę do Lourdes, inna grupa naszych wychowanków, w ciągu kilku godzin, odwiedziła większość najbardziej znanych i najpiękniejszych bazylik i świątyń z Ziemi Świętej, Portugalii, Hiszpanii, Francji, Włoch, Niemiec, Austrii, Bośni, Hercegowiny, a nawet Turcji czy Armenii. Stało się to wszystko w trakcie odwiedzin w Parku Miniatur Sakralnych w Częstochowie. Bazylika Naszej Pani z La Salette, Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem, Bazylika Niepokalanego Poczęcia w Lourdes, czy Dom Najświętszej Marii Panny w Efezie to tylko niektóre z miniatur, jakie mogliśmy podziwiać w Złotej Górze. Odwiedzając, w prawdzie w miniaturze, ale jednak, Matkę Bożą w Ostrej Bramie, czy w miejscu gdzie objawiła się Ona św. Bernadetcie nie sposób było odwiedzić jeszcze jednego maryjnego sanktuarium w skali jeden do jednego. Na jasnej Górze spotkaliśmy dwóch młodych księży neoprezbiterów, którzy udzielali prymicyjnego błogosławieństwa. Pomodliliśmy się do Czarnej Madonny o błogosławieństwo dla nich zabierając do domu oprócz miłych wspomnień prymicyjne obrazki.

zajawka rysowanieDnia 29 maja br. nasi  podopieczni uczestniczyli w Międzynarodowym Festiwalu Rysowania, który odbył się w hali sportowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zabrzu.
Konkurs polegał na wykonaniu rysunku z żywego modela w przewidzianym czasie.  Rysunki były nagradzane według kategorii wiekowych, oraz kategorii specjalnej - osoby niepełnosprawne. Prace konkursowe oceniało Jury, w którego skład wchodzili pracownicy naukowi Akademii Sztuk Pięknych.
Miło nam poinformować, że nasi dwaj podopieczni: Andrzej Krawiec i Krzysztof Korzycki otrzymali wyróżnienia za swoje prace. Serdecznie im gratulujemy.

zajawka Olimpiada 3Początkowo miały być dwa dni Olimpiady, ale się nam osiemnastka trochę przeciągnęła. Pomysł rozegrania dodatkowo turnieju piłki nożnej na otwartym boisku należącym do dawnej szkoły górniczej, a przylegającym do naszego Ośrodka, był podyktowany chęcią zaproponowania naszym gościom kolejnej dyscypliny, ale przede wszystkim tym, że póki co możemy ze wspomnianego boiska korzystać. Do turnieju piłki nożnej zgłosiło się początkowo siedem drużyn. W związku jednak z koniecznością przeniesienia go na piątek, z przyczyn pogodowych i zamienienia lokalizacji na halę sportową, ostatecznie wzięły w nim udział cztery drużyny. W miniturnieju wzięły udział dwie nasze drużyny. Mimo, że w Ośrodku współpracują ze sobą na co dzień trzy działy WTZ, ŚDS i DPS, w tym przypadku nie do pomyślenia było stworzenie jednej tylko drużyny. Tak więc drużyny Domu Pomocy Społecznej i Warsztatu Terapii Zajęciowej „wyrzynały” się w bratobójczej walce o piłkę i o gole.

zajawka olimpiada radosci 2W kolejnym dniu olimpijskich zmagań wyzwanie, do równie radosnego jak w poprzednim dniu rywalizowania ze sobą, podjęli tenisiści stołowi, badmintoniści, grający w bocce i mistrzowie trambambuli czyli świetlicowych piłkarzyków. Emocje towarzyszyły wszystkim rozgrywkom, najlepsi zaś powalczyli o medale. Zagrań w wykonaniu najlepszych zawodników grających w badmintona, czy w tenisa, jakie mieliśmy okazje obserwować, nie powstydziłby się niejeden profesjonalny sportowiec. Koledzy, trenerzy, opiekunowie – wszyscy wspierali wspaniałym, sportowym dopingiem swoich faworytów. Sortowa atmosfera udzielała się wszystkim. W świetle olimpijskiego znicza rozgrywano ostatnie mecze bocce. Po jednym z zagrań dziewcząt, w pojedynku o trzecie miejsce, trzy nowe punkty dają zdecydowane prowadzenie drużynie z Bujoczka, lecz już w kolejnej rozgrywce dzieje się coś co wydawałoby się niemożliwe…

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49