Dnia 21 listopada 2016 r. grupa pracowników Caritas Archidiecezji Katowickiej podczas dorocznego Dnia Pracownika Socjalnego otrzymała odznaczenia państwowe przyznane przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Pana Andrzeja Dudę na wniosek Wojewody Śląskiego. Odznaczenia wręczył Wicewojewoda Śląski Pan Mariusz Trepka. Odznaczenia otrzymali między innymi: pan Bogusław Pakura - koordynator ds. opiekuńczo-wychowawczych naszego Domu Pomocy Społecznej (Srebrny Medal za Długoletnią Służbę), ks. Zdzisław Tomziński - dyrektor Archidiecezjalnego Domu Hospicyjnego w Katowicach (Srebrny Krzyż Zasługi), współpracownicy ks. Zdzisława Tomzińskiego (Medale za Długoletnią Służbę), pani Katarzyna Dymek - kadrowa z Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych "Miłosierdzie Boże" w Mikołowie - Borowej Wsi (Srebrny Medal za Długoletnią Służbę) oraz pan Mirosław Borsuk - terapeuta zajęciowy z Ośrodka Matki Bożej Uzdrowienie Chorych z Knurowa (Srebrny Medal za Długoletnią Służbę). Serdecznie gratulujemy naszemu koledze i wszystkim odznaczonym.
Czytaj więcej: Dzień Pracownika Socjalnego (21 listopada 2016)
Już po raz jedenasty niepełnosprawni, ale nie nieprofesjonalni, aktorzy z Bielska – Białej, Zabrza, Krakowa, Jastrzębia Zdroju i Rudy Śląskiej mieli okazję spotkać się w zawsze nam życzliwym Miejskim Centrum Kultury w Rudzie Śląskiej i nawzajem obdarować najnowszymi spektaklami, które powstają w ramach zajęć terapeutycznych prowadzonych we wspierających ich placówkach. Spotkania Aktorskie Osób Niepełnosprawnych, dzięki życzliwości Miasta, od lat organizowane są w Rudzie Śląskiej przez nasz Ośrodek. Zawsze mają formę przeglądu, co pozbawia prezentacje niepotrzebnej, naszym zdaniem, rywalizacji jaka towarzyszy większości tego typu konkursom. U nas jednakowo doceniane są zawsze wszystkie prezentujące się zespoły. Jest to, jak się okazuje, rewelacyjne rozwiązanie, bo przy prezentowanym przez naszych gości, którym staramy się dorównać, kunszcie i warsztacie, nikt chyba nie chciałby się wcielić w rolę jurora.
Czytaj więcej: SPOTKANIA AKTORSKIE 2016 (28 października 2016)
Nie wiem, czy w kontekście Festiwalu Twórczości Chrześcijańskiej „Gloria Dei” jakiekolwiek porównania i odniesienia do szczęścia zaczerpnięte z terminologii karcianej będą całkiem na miejscu, ale znając upodobania wielu kapłanów do popularnego na Śląsku skata myślę, że i „oczko”, szczególnie w podwójnym użytym tu znaczeniu, nikogo tu nie zgorszy. Powiedziałem podwójnym, bo po pierwsze: wspomniany festiwal był właśnie organizowany po raz dwudziesty pierwszy, a jak wiadomo to właśnie ta liczba punktów osiągniętych w grze oznacza, że grającemu udało się naciągnąć „oczko”… No i po drugie – to oczywiście informacja dla niewtajemniczonych – jest to wynik najlepszy. Ale może po kolei. Wstyd się przyznać, ale jeszcze na dziesięć dni przed festiwalem nie wiedzieliśmy, że będziemy brali w nim udział. Na uroczystości z okazji niedawno obchodzonego Dnia Edukacji Narodowej otrzeźwiło mnie życzliwe zapytanie jednej z pań współtworzącej Radę Programową Festiwalu o nasz w nim udział…
Każdy, kto w poniedziałek rano wchodził do Ośrodka, musiał zauważyć, po prawej stronie, tuż przy windzie, piętrzący się stos jedzenia. Płatki, mleko, chleb tostowy, wędliny, konserwy rybne i mięsne, chrupki, chipsy i na samym wierzchu – jak najbardziej słusznie – jajka, ułożone były ciasno w kilku plastikowych koszach. Jeden z krzątających się po holu opiekunów, odgadując jakby moje myśli, zawołał z uśmiechem: „Nie martw się, nic się nie zmarnuje. Zobaczysz, tego jeszcze braknie…” Jak się wkrótce okazało – miał on całkowitą rację. Pakując to wszystko do przyczepy, uczestnicy pięciodniowego wyjazdu do Jaworzynki z niepokojem spoglądali na zachmurzone niebo. Miniony weekend, który był jeszcze bardzo ciepły, pozostawił po sobie już tylko wspomnienia. W dniu wyjazdu temperatura była już o kilkanaście stopni niższa niż dwa dni wcześniej.
No i zrobiło się niezłe zamieszanie. No, bo przecież przynajmniej zdziwienie musiała budzić podawana przez naszych usportowionych mieszkańców informacja: „A my, proszę pani, w tym tygodniu przygotowujemy się do turnieju piłki nożnej w środowisku wodnym…”. Jak to „wodnym”? Czyżby znowu miało się powtórzyć, coś, co przeżywaliśmy już kiedyś na Stadionie Narodowym? Chyba nie, bo przecież jesienią, od wielu lat, organizujemy zawsze turniej piłkarski pod stałym, nie rozsuwanym dachem. Podobnie było i tym razem. Piłkarze rywalizowali ze sobą w dwóch rudzkich halach sportowych, w Halembie i w Bielszowicach. Skąd zatem wzięła się ta dziwna wypowiedź? Otóż, po raz pierwszy w ramach turniejów organizowanych przez nasz, Ośrodek i działający przy Ośrodku, Klub Olimpiad Specjalnych przeprowadziliśmy w tym samym czasie dwa przedsięwzięcia. Pierwszym z nich był kolejny, szesnasty już, Śląski Turniej Halowej Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych, drugim zaś Pierwszy Śląski Dzień Treningowy Programu Aktywności Motorycznej (i tu uwaga!) w Środowisku Wodnym Olimpiad Specjalnych.
Czytaj więcej: PIŁKA NOŻNA W ŚRODOWISKU WODNYM… (28 września 2016)
Zapowiadali deszcze. Jednak w sobotę rano, kiedy pod oczekujący przy aquadromie autokar podchodzili kolejni pielgrzymi ładujący swoje walizki i torby podróżne do luku bagażowego, na szczęście nie padało. Choć nawet gdyby lało, to tym razem, wyjątkowo przyjęlibyśmy to bez narzekania. Przecież Chrzest związany jest z wodą, a to przecież przeżywana w tym roku 1050 rocznica Chrztu Polski sprawiła, że po raz pierwszy w naszych tradycyjnych, wrześniowych, pielgrzymkowych wojażach zdecydowaliśmy się na wyjazd dwudniowy. Powód wydał nam się ważny, toteż przez cały rok propagowaliśmy pielgrzymkę wśród naszych pracowników i mieszkańców. W ciągu kilku godzin podróży przenieśliśmy się do miejsc, do których w 965 roku wraz z księżniczką Dobrawą przybyli pierwsi duchowni, a wśród nich, jak podają niektórzy historycy, określany mianem chrzciciela Polski, biskup Jordan. Z badań archeologicznych wynika, że już w czasach Mieszka I powstały w tym rejonie cztery kamienne świątynie oraz dwa książęce palatia.
Czytaj więcej: PODZIĘKOWANIE ZA CHRZEST (17-18 WRZEŚNIA 2016)
Już o czwartej rano wyjechał spod hali autokar, którym na spotkanie z Ojcem Świętym do Krakowa, a właściwie do Brzegów pod Krakowem udała się blisko czterdziestoosobowa grupa naszych pielgrzymów. Tworzyli ją nasi wychowankowie oraz towarzyszący im pracownicy i członkowie ich rodzin, którzy podczas wyjazdu również pełnili rolę opiekunów. W zasadzie podczas tego wyjazdu każdy starał się być opiekunem dla każdego. W blisko dwumilionowym tłumie, a tylu wiernych spodziewali się organizatorzy, łatwo stracić orientację i po prostu się zgubić. Takie doświadczenie sprzed dwudziestu lat, kiedy to nasz Jacek zawieruszył się w Skoczowie podczas spotkania z Janem Pawłem II, uwrażliwiło nas na tego typu sytuacje, bo nikt nie chciałby drugi raz przeżywać tej niepewności z jaką musieli się zmierzyć ówcześni opiekunowie. Ksiądz Antoni, który w pewnym sensie był motorem napędowym tego wyjazdu i wspólnie z dyrektorem w przeciągu kilku godzin załatwili bilety, autobus i zebrali deklaracje chętnych, przestrzegał, że nie będzie łatwo.
Czytaj więcej: A UCZNIÓW Z OŚRODKA BYŁO PRAWIE CZTERDZIESTU… (31 lipca 2016)
Kiedy zapraszano nasz zespół „Od Serca”do wspólnej zabawy razem z gośćmi Światowych Dni Młodzieży podczas pogodnego wieczoru w Chorzowie Batorym z radością, jak zawsze przyjęliśmy zaproszenie. Z tym większym zaciekawieniem oczekiwaliśmy na to spotkanie, że goście przybyli z bardzo daleka, a ich lot samolotem z przesiadkami trwał ponad dwadzieścia godzin. Trinidad i Tobago to niewielki wyspiarski kraj, leżący na dwóch wyspach położonych w pobliżu Wenezueli. To dla gości z Ameryki Południowej mieliśmy wystąpić i przybliżyć im nieco naszą kulturę muzyczną, a oni mieli się nam odwzajemnić tym samym. I w zasadzie wszystko poszło zgodnie z planem, który jednak musieliśmy trochę pozmieniać. Okazało się, że Kasia właśnie tego dnia miała trafić do szpitala wobec czego, występujący z nią w duecie Teodor nie miał w zasadzie na scenie nic do roboty. Warsztat też w tym czasie miał przerwę i nie było Eweliny. Na posterunku trwał natomiast Grzegorz, na którym zawisło całe brzemię odpowiedzialności za czterdziestominutowy występ.
Tak kolorowo na naszym rynku to chyba jeszcze nie było. Mam tu na myśli nie tylko stroje i powiewające, różnokolorowe flagi przyniesione przez młodzież, która przyjechała do Polski na Światowe Dni Młodzieży, ale przede wszystkim radosne uśmiechy rysujące się na twarzach o różnych kolorach i odcieniach skóry. Władze miasta poczuły się w tym dniu prawdziwymi współgospodarzami Światowych Dni Młodzieży. W Rudzie Śląskiej, z myślą o naszych gościach i mieszkańcach którzy zaangażowali się w to piękne dzieło, zorganizowano w niedzielne popołudnie wspaniały koncert. Na wielkiej scenie prezentowały się kolejno przeróżne lokalne formacje muzyczne grające muzykę chrześcijańską, wspaniale wypadły parafialne schole dziecięce działające w różnych dzielnicach naszego miasta, zaś szczytem był piękny koncert Mieczysława Szcześniaka i zespołu Deus Meus. Wprawdzie ten pierwszy pojawił się na scenie tylko kilka razy, co u licznych jego fanów mogło wywołać pewien niedosyt, ale ogólna atmosfera z powodu tego deficytu specjalnie nie ucierpiała. Nasi goście, w większości z Włoch, ze Stanów Zjednoczonych, z Brazylii, a nawet z Burkina Faso oraz ich miejscowi rówieśnicy (bez względu na wiek) doskonale zrealizowali zamysł organizatorów.
Czytaj więcej: ŚWIATOWE DNI MŁODZIEŻY NA RUDZKIM RYNKU (24 lipca 2016)
Słyszymy czasem jak ktoś woła: „Gość w dom – Bóg w dom!”. Może i sami tak reagujemy na widok gości. I bardzo dobrze, bo to piękne staropolskie przysłowie motywuje gospodarza do bycia gościnnym. A co to oznacza? Mniej więcej to, aby tego, kto przekroczy progi naszego domu przyjmować serdecznie, starać się, aby pod naszym dachem niczego mu nie zabrakło, by czuł się u nas w domu bezpiecznie i tak dobrze, jak u siebie. Bardziej dosłownie słowa te można rozumieć jako zachętę do przyjmowania bliźniego jakby samego Pana Boga, a jeszcze inaczej, aby w odwiedzających nas dostrzegać obecnego w nich Chrystusa i to właśnie ze względu na Niego ugościć. Najpiękniejsze obrazy gościnności znajdujemy już w Starym Testamencie, gdzie przykładnym gospodarzem jest sam Abraham. Piękny opis postępowania gościnnego patriarchy znajdujemy już w Księdze Rodzaju. O gościnności mówiło się ostatnio w Polsce bardzo wiele. W wielu miastach południowej Polski pojawili się młodzi ludzie, którzy przybyli do naszego kraju na Światowe Dni Młodzieży.
Czytaj więcej: GOŚCIE, GOŚCIE I JESZCZE RAZ GOŚCIE… (23 lipca 2016)
W Halembie i Kłodnicy gościła młodzież z Włoch, która przyjechała do Polski na Światowe Dni Młodzieży. Zanim spotkali się z Ojcem Świętym w Krakowie mieli okazję poznać odrobinę polskiej kultury, zwyczajów, posmakować trochę naszej, innej niż znana im śródziemnomorska, kuchni. Mieszkali w domach parafian, którzy zadeklarowali chęć przyjęcia gości, w rodzinach, które starały się uczynić ich pobyt jak najbardziej atrakcyjnym. O atrakcje dbały też goszczące ich parafie. Na czwartkowy poranek zaplanowano wielki mecz. Na boisku „Grunwaldu” Halemba rozgrzewali się już zawodnicy, kiedy stopniowo zapełniały się miejsca siedzące na widowni. Zanim usłyszeliśmy pierwszy gwizdek sędziego prawie wszystkie miejsca były zajęte. Na trybunach zasiadło też wielu naszych wychowanków, którzy bardzo przeżywali swój udział w meczu rangi międzynarodowej. Na boisku również mieliśmy swoich reprezentantów: Antka w roli zawodnika i robiącego zdjęcia pana dyrektora. Ktoś zauważył, że dawno nie było takiego meczu w Halembie, który by zgromadził aż tylu kibiców.
Czytaj więcej: DOBRA PASSA POLSKICH PIŁKARZY (21 lipca 2016)
Już po raz pięćdziesiąty pierwszy przed cudowny obraz Jasnogórskiej Pani przybyli chorzy i niepełnosprawni z niemal całego kraju. Właśnie w tym dniu przypadało patronalne święto Apostolstwa Chorych – głównego organizatora tego wielkiego przedsięwzięcia, którego pracownicy i wolontariusze koordynowali przebieg pielgrzymki i troszczyli się o wszystkich jej uczestników. Tegoroczna pielgrzymka wpisywała się w 1050 rocznicę Chrztu Polski a także w ogólnoświatowe dziękczynienie za kult Bożego Miłosierdzia. Przewidzianą na godz.11.00 Eucharystię poprzedziła wspólna modlitwa różańcowa, po której zebrani w przyklasztornej bazylice mogli wysłuchać ciekawego wykładu księdza profesora Stanisława Warzeszaka, człowieka, który w ostatnim czasie sam doświadczył krzyża cierpienia. Kapłan pełniący w ciągu ostatnich sześciu lat funkcję Krajowego Duszpasterza Służby Zdrowia z wielkim zrozumieniem odniósł się do wielu problemów towarzyszących ludziom chorym i niepełnosprawnym.
Czytaj więcej: PIELGRZYMKA CHORYCH I NIEPEŁNOSPRAWNYCH (6 lipca 2016)
Tegoroczne wakacje planowaliśmy już w październiku ubiegłego roku. Dzięki zaproszeniu i świetnej propozycji cenowej zdecydowaliśmy się w tym roku spędzić nasze wakacje w Darłówku nad morzem. Grupa naszych wczasowiczów była tym razem wyjątkowo duża, bo liczyła równo 100 osób. Znaleźli się w niej wychowankowie oraz towarzyszący im opiekunowie oraz członkowie ich rodzin, którzy w trakcie wyjazdu także pełnili funkcję opiekunów. Praktycznie zaraz po odebraniu przez niektórych naszych mieszkańców świadectw zaczęliśmy już pakowanie bagaży do samochodów. Na miejsce podróżowaliśmy, aż trzema środkami transportu. Część mieszkańców pojechała naszym busikiem jednak największa grupa podróżowała pociągiem na przemian z autokarem. Na przemian dlatego, bo po jedenastogodzinnej podróży pociągiem czekała nas jeszcze półtoragodzinna podróż autokarem. Po trzynastu godzinach podróży w końcu dotarliśmy na miejsce naszego wypoczynku.
Czytaj więcej: WAKACJE W DARŁÓWKU (24 czerwca – 4 lipca 2016)
W ramach obchodów Tygodnia Godności Osób Niepełnosprawnych w Rudzie Śląskiej, jak zwykle osoby reprezentujące Środowiskowy Dom Samopomocy, pojawiły się na wielu uroczystościach i imprezach o charakterze integracyjnym. Świętowanie Tygodnia Godności Osób Niepełnosprawnych rozpoczęliśmy w poniedziałek 16 maja 2016 r. od uczestnictwa we Mszy Świętej w intencji niepełnosprawnych mieszkańców Rudy Śląskiej, ich rodzin i opiekunów w Sanktuarium Matki Bożej z Lourdes w Kochłowicach. W tym dniu byliśmy również obecni podczas rozgrywek Regionalnego Turnieju Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych na stadionie „Grunwaldu” w dzielnicy Halemba oraz aktywnie uczestniczyliśmy w zajęciach plastycznych zorganizowanych przez Powiatowy Urząd Pracy w Rudzie Śląskiej.
25 maja w naszym Ośrodku pojawili się niezwykli goście, którzy sprawili, że nasza jadalnia zamieniła się w teatr. W zaprezentowanej bajce pt. „Jaś i Małgosia”, zagrali rodzice dzieci z Miejskiego Przedszkola nr 25 w Rudzie Śląskiej. Pierwotnie, bo tak przynajmniej planowali, mieli oni zagrać tylko dla swoich pociech na festynie przedszkolnym, ale stało się na szczęście inaczej. Wszyscy wiemy, że aby zorganizować nawet krótki występ, trzeba sporo pracy wielu ludzi, którzy muszą opanować i wyćwiczyć role, a także przygotować kostiumy i dekoracje. Rodzice korzystali więc z różnych źródeł przy montażu scenografii. Aktorzy-ochotnicy, każdy na własną rękę, organizowali swoje stroje i rekwizyty. Wśród osób zaangażowanych w przygotowanie przedstawienia znalazła się również pani Gabrysia, jedna z naszych opiekunek, która wpadła na pomysł wykorzystania części istniejących już dekoracji, wykorzystywanych przez nasz ośrodkowy zespół.
Czytaj więcej: „JAŚ I MAŁGOSIA” W NASZYM OŚRODKU (25 maja 2016)
Na trasie do Wiślicy w województwie świętokrzyskim zatrzymaliśmy się w Olkuszu, gdzie na wysokiej wapiennej skale wznoszą się ruiny zamku Rabsztyn. Ten najwyżej położony na okolicznymi domami obiekt historyczny postanowiliśmy zobaczyć z bliska. Po krótkim marszu stromym podejściem dotarliśmy pod główną bramę zamku. Pogoda okazała się dla nas łaskawa i o deszczu, który dotarł z nami do Rabsztyna zdążyliśmy już zapomnieć. Następnie zapoznaliśmy się z informacjami na temat twierdzy i robiliśmy zdjęcia plenerowe i pamiątkowe. Wyruszając w drogę do Miechowa, poinformowaliśmy uczestników wyjazdu o miejscu, które chcemy tam zwiedzić. Po zaparkowaniu pojazdu swoje kroki skierowaliśmy do Muzeum Ziemi Miechowskiej. Tam kolejno zwiedzaliśmy stałą wystawę archeologiczną oraz wystawę zdjęć i przedmiotów z bogatej historii Miechowa. Jednak najciekawsze co można było zobaczyć, było jeszcze przed nami.
Czytaj więcej: Na trasie Olkusz – Wiślica – Miechów (18 kwietnia 2016)....
Począwszy od 18 stycznia, aż do 15 kwietnia 2016 r. nasi mieszkańcy, będący sportowcami w Sekcji Olimpiad Specjalnych Halembianka o specjalności narciarstwo zjazdowe, mieli okazję uczestniczyć w cyklicznych treningach przygotowujących ich do startów w zawodach. Jak na sezon narciarski, to treningi rozpoczęły się wyjątkowo późno. Stało się tak tylko ze względu na brak odpowiednich warunków narciarskich, bo chętni na zimowe szusowanie byli już z początkiem grudnia. Niestety aura w tym sezonie nie sprzyjała naszym zawodnikom i instruktorom. Kiedy w końcu pojawiła się informacja, że popadało i stoki są dostatecznie naśnieżone, od razu ruszyliśmy w góry. W tym roku głównie rozjeżdżaliśmy stok w Wiśle Nowej Osadzie, a z zawodnikami bardziej zawansowanymi trenowaliśmy zjazdy w Ustroniu Polanie, na Czantorii.
Czytaj więcej: ZAKOŃCZENIE TRENINGÓW NARCIARSKICH (15 kwietnia 2016)
W dniach od 9 do 12 marca, w Zakopanem odbyła się pierwsza część IX Ogólnopolskich Zimowych Igrzysk Olimpiad Specjalnych 2016. Ceremonia Otwarcia miała miejsce na Wielkiej Krokwi w obecności Prezydenta RP Andrzeja Dudy i jego małżonki. Odział Śląski Olimpiad Specjalnych reprezentowali narciarze biegowi, narciarze alpejscy oraz zawodnicy biegający na rakietach śnieżnych. W konkurencji narciarstwa alpejskiego startowało sześciu zawodników, w tym jeden z Rudy Śląskiej. Ale powiedzenie, że z Rudy Śląskiej to jeszcze za mało. Nawet określenie, że z Halemby byłoby jeszcze niepełną informacją. Jednym z tych sześciu był Daniel Borgiel, nasz mieszkaniec, który miał zaszczyt reprezentować nasze miasto i nasz region podczas tych, jakże ważnych zawodów.
Czytaj więcej: IX OGÓLNOPOLSKIE ZIMOWE IGRZYSKA – ZAKOPANE 2016 (19 – 21 marca 2016)
Dzień po Świętach Wielkanocnych grupa uczestników Warsztatu Terapii Zajęciowej wzięła udział w wycieczce do odległego Buska-Zdroju. W planach mieliśmy nie tylko zwiedzanie miasta słynącego z sanatoriów, gdzie leczy się choroby reumatologiczne oraz ortopedyczno-urazowe. Korzystając z okazji, że na trasie przejazdu leży miejscowość Miechów, postanowiliśmy zwiedzić świątynię, która miała być kopią Bazyliki w Jerozolimie. Gotycka Bazylika Bożego Grobu w Miechowie zbudowana w 1163 roku znana jest w Europie jako Sanktuarium Bożego Grobu. Każdy z uczestników wycieczki miał okazję podziwiać przepiękne figury, obrazy i bogato zdobione wnętrza sanktuarium. Mieliśmy okazję do chwili wyciszenia i modlitwy. Oglądając ciekawą drogę krzyżową, przeszliśmy do kaplicy Grobu Bożego, a następnie do kaplicy Całunu Turyńskiego. Podczas zwiedzania robiliśmy zdjęcia wnętrza bazyliki, ale była również okazja aby zrobić sobie pamiątkową fotkę na ciekawym tle. Przed wyruszeniem w dalszą drogę odwiedziliśmy jeszcze pomnik poświęcony bohaterom walki z okupantem niemieckim - partyzantom ziemi Miechowskiej. Po dotarciu do miejsca przeznaczenia, Busko przywitało nas słoneczną i ciepłą pogodą.
Już po raz drugi do Rudy Śląskiej zjechali najlepsi recytatorzy z całej Polski, którzy odważyli się zmierzyć z bardzo trudnym repertuarem jakim są wiersze i proza pisane przez młode dziewczyny, więzione w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück, w samym obozie lub po jego szczęśliwym opuszczeniu. Gala finałowa II Ogólnopolskiego Konkursu „W kręgu poezji i prozy lagrowej więźniarek KL Ravensbrück” wpisywała się w ogólnopolski projekt edukacyjny IPN „O tym nie można zapomnieć - spotkania z kobietami, które przeszły piekło obozów i łagrów" pod honorowym patronatem Małżonki Prezydenta RP Agaty Kornhauser-Dudy. Cieszymy się, że obok Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, Miasta Ruda Śląska, katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, Miejskiego Centrum Kultury, Szkoły Podstawowej nr 24 im. Powstańców Śląskich i jej dyrektora pani Marii Lorens – inicjatorki konkursu, wśród organizatorów znalazł się również nasz Ośrodek. Nasze wsparcie, jak w latach ubiegłych polegało na projektowaniu okolicznościowych dyplomów i zaproszeń oraz dekoracji sceny. Dodatkowo w tym roku nasi podopieczni mieli okazję stanąć na scenie w czasie, kiedy konkursowa komisja jurorska udała się na naradę, aby wyłonić najlepszych z grona wspaniałej wrażliwej młodzieży jaką mogliśmy podziwiać tego dnia na scenie.
Czytaj więcej: KONKURS POEZJI I PROZY LAGROWEJ (12 kwietnia 2016)
Mijający właśnie tydzień okazał się niezwykle pracowity dla naszych artystów, którzy przygotowywali w tym czasie kolejną scenę do swojego nowego programu. Grono bohaterów scen odgrywanych podczas tegorocznych rekolekcji miało się dzięki temu ubogacić o nową, ciekawą postać. Do Józefa Skrzeka, Inki oraz do ks. Jana Machy dołączył przedwojenny, bielszowicki proboszcz – ks. Józef Niedziela. To jemu właśnie w ostatnim czasie poświęciliśmy najwięcej czasu. Po raz pierwszy też zdarzyło się tak, że tworzyliśmy scenę pod konkretne zamówienie. Stało się tak w związku z poproszeniem naszych podopiecznych o odegranie spektaklu o młodych patriotach podczas spotkania z panem Rafałem Wawrzynkiem, autorem publikacji o wspomnianym już księdzu Niedzieli, połączonego z prezentacją książki. Na tę specjalną okoliczność nasz program dorobił się nawet tytułu: „Wierni Bogu i Ojczyźnie”, a nasi wychowankowie mieli okazję włączyć się w ciekawy cykl kulturalnych imprez zainicjowanych przez rudzki Wydział Komunikacji i Promocji Miasta oraz Miejską Bibliotekę Publiczną i parafię ewangelicką w Wirku pod wspólną nazwą: „Twórcze piątki na Ficinusie”.
Czytaj więcej: „WIERNI BOGU I OJCZYŹNIE” NA FICINUSIE (29 kwietnia 2016)
Są tacy członkowie rządu, którzy nie kierują żadnym resortem, a funkcjonują w randze ministrów, bo są członkami Rady Ministrów. Mówi się o nich, że są ministrami bez teki. Powierza się im zwykle pieczę nad zagadnieniami wielkiej wagi, które nie podlegają pod żadne ministerstwo. Jest to niezwykle odpowiedzialne zadanie. Mniej więcej w takiej właśnie, lub przynajmniej trochę podobnej roli wystąpił nasz Grzegorz, który w dniu 6 kwietnia reprezentował nasz Ośrodek i ośrodkowy zespół, podczas zorganizowanego przez Zespół Szkół Specjalnych w Radzionkowie Pierwszego Międzyszkolnego Konkursu Piosenki o Zdrowiu. Grzegorz stał się niespodziewanie, dla siebie przede wszystkim, jednym z jurorów i pomimo tego, że nie musiał skrupulatnie notować uwag dotyczących kolejnych występów, dla mnie jego głos stał się bardzo ważny podczas konstruowania ostatecznej opinii o prezentujących się artystach.
Strona 1 z 2