Rankiem, tuż po siódmej, 30 sierpnia, grupa wychowanków Ośrodka dla Niepełnosprawnych Najświętsze Serce Jezusa w Rudzie Śląskiej wyruszyła po raz kolejny w góry. Tym razem postanowili oni zdobyć najwyższy szczyt Beskidów – Babią Górę (1750 m n.p.m.). Ośrodkowym samochodem pojechaliśmy do Przełęczy Krowiarki, gdzie z parkingu na wysokości 886 m n.p.m. ruszyliśmy na szlak. Szczyt Babiej Góry znajduje się w obrębie Babiogórskiego Parku Narodowego, dlatego przed wejściem na teren parku musieliśmy zakupić stosowne bilety wstępu. Przed jedenastą ruszyliśmy czerwonym szlakiem w kierunku szczytu Babiej Góry. Po półgodzinnym marszu pierwsza grupa naszych wychowanków zdobyła szczyt Sokolicy (1367m n.p.m.), a piętnaście minut później byliśmy tam już w komplecie. Po niezbyt długim odpoczynku udaliśmy się w dalszą wędrówkę. Mniej więcej godzinę po południu zdobyliśmy szczyt Diablaka czyli Babiej Góry.
Widoki z samego szczytu były przepiękne – można było dostrzec nawet nasze, polskie Tatry. Ze szczytu zeszliśmy do schroniska Markowe Szczawiny (1180m n.p.m.), gdzie można było zregenerować siły przed dalszą wędrówką. Z powodu remontu szlaków żółtego (Perć Akademików) i niebieskiego (do przełęczy Krowiarki) musieliśmy zejść czarnym szlakiem.Było to ciekawe doświadczenie. Nieco spokojniej zeszliśmy szlakiem niebieskim do Zawoi Policznej. Z parkingu w Zawoi ruszyliśmy w górę w kierunku przełęczy Krowiarki gdzie po drodze ukazał nam się wspaniały widok na Mosorny Groń. Nasza wycieczka troszeczkę się skróciła, ponieważ trasa z Zawoi Policznej na przełęcz Krowiarki prowadzi drogą wojewódzką nr 957. Nasz wspaniały kierowca - pan Ireneusz, załapując się „na stopa” dojechał wcześniej niż planowaliśmy do parkingu i podjechał po nas samochodem, oszczędzając nam do przejścia kilku kilometrów. Wszyscy chętnie skorzystali z jego propozycji i co najważniejsze, nie wpłynęło to na ilość punktów zdobytych do rankingu najlepszego piechura sezonu wycieczek górskich w 2015 roku.