Jest takie miejsce na Górnym Śląsku, w którym miłośnicy bezpośrednich spotkań ze zwierzętami mogą się poczuć usatysfakcjonowani. Można powiedzieć, że było to pewnego rodzaju safari, tylko, że na bardzo małą skalę. Papugarnia Carmen w Katowicach jest określana jako największa w Polsce. Zamieszkuje tu ponad setka papug z różnych części świata.  Kolorowych ptaki dobrze się tu czują, mając do dyspozycji ponad 600 m² powierzchni. Każdy, kto zdecyduje się odwiedzić to miejsce może doświadczyć  jak piękne są to zwierzęta, a wizyta w papugarni to wielka atrakcja zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Można tu nie tylko zobaczyć z bliska te barwne, tropikalne ptaki, ale można też ich dotknąć, a nawet nakarmić. Nasi mieszkańcy, którzy zdecydowali się doświadczyć tych atrakcji, przed wejściem do woliery  zostali najpierw dokładnie przeszkoleni przez obsługę.

Dowiedzieli się, że nie należy wchodzić do pomieszczenia, w którym przebywają ptaki w kolczykach, z łańcuszkami i z elementami ubrania, które ptakom mogłyby się spodobać. Mogłyby one zacząć je dziobać, co mogłoby okazać się niebezpieczne zarówno dla odwiedzających jak i dla  nich samych. Nasi mieszkańcy otrzymali również porcje pokarmu dla ptaków, którym chętnie częstowały się papugi. Od opiekunów ptaków dowiedzieli się skąd pochodzą piękne, kolorowe papugi i jakie są ich zwyczaje. Wśród tych, jakże ciekawych, opowieści pojawiła się również dosyć smutna o tym, że wiele ptaków jest pozyskiwanych przez papugarnię od prywatnych hodowców, którzy sami przywożą je do nich kiedy w domu znudzą się już nimi właściciele. Czasami są to zwierzęta zaniedbane, czasem nawet chore… Dobrze, że jest takie miejsce, w którym dba się o nie jak należy i w którym można je podziwiać, a nawet próbować się do nich przytulić…