Tuż przed świętami Bożego Narodzenia pracownicy naszego DPS wzięli udział w szkoleniu przypominającym zasady udzielania pierwszej pomocy. Być może właśnie to spotkanie podziałało mobilizująco na jednego z naszych opiekunów, który wpadł na pomysł, aby na podobne tematy porozmawiać z zainteresowanymi mieszkańcami. Przez dwa dni trwało usztywnianie i bandażowanie misia, który kilkakrotnie został również przywrócony do życia na skutek prawie dobrze przeprowadzonej resuscytacji. Tam, gdzie miś, z różnych przyczyn nie nadawał się na poszkodowanego chętnie w role wchodzili uczestniczący w „szkoleniu”. Dla jednych była to okazja, by zostać ułożonym w pozycji bezpiecznej, czy okrytym kocem termicznym. Wszak bycie poszkodowanym, którym wszyscy się zajmują, to też ważna rola w zabawie w ratowanie życia znajdującej swoje korzenie w ulubionym przez wielu serialu „Na sygnale”.
Wszyscy mieli okazję przyglądać się jak należy zabezpieczać nieprzytomnego w pozycji bezpiecznej i jak transportować rannego na pobocze. Ale to już wyższa szkoła ratownictwa medycznego i pielęgniarstwa. Wszyscy mieli za to możliwość reanimować misia – pozoranta lub policzyć na głos ilość uciśnięć jego klatki piersiowej. Dobra zabawa w ratowników medycznych przyniosła również konkretne efekty. Wszyscy uczestnicy zajęć znają na pamięć numer alarmowy pogotowia ratunkowego i wiedzą, że jeśli znajdą się w miejscu, w którym zagrożone będzie czyjeś zdrowie lub życie i sytuacja będzie się im wydawać niebezpieczna – należy głośno wzywać pomocy kogoś bardziej doświadczonego. Serdecznie dziękujemy panu Kazikowi i jego córce Zosi za przygotowanie i przeprowadzenie zajęć.