W październiku ubiegłego roku nasi mieszkańcy mieli okazję być świadkami niecodziennego i jednorazowego wydarzenia. W katowickim „Spodku” zaprezentowano wówczas megawidowisko: „Franciszek – wezwanie z Asyżu”. Papież Franciszek pobłogosławił twórcom i wykonawcom życząc, aby „to artystyczne spotkanie z Biedaczyną z Asyżu budziło w sercach wszystkich miłość do Boga Stwórcy, szacunek dla stworzenia i czynne miłosierdzie dla tych, którzy potrzebują duchowej i materialnej pomocy”. Błogosławieństwo to zaowocowało kolejnym, z ogromnym rozmachem, przygotowanym przez twórców widowiskiem. Włączając się w obchody XIV Dnia Papieskiego w „Spodku” w Katowicach wystawiono Exodus, przedstawienie na motywach Księgi Wyjścia. Historia drogi do wolności każdego człowieka przedstawiona za pomocą tańca, śpiewu, gry aktorskiej i multimedialnych prezentacji zgromadziła w hali widowiskowej kolka tysięcy widzów.

Wszystkich powitał serdecznie Arcybiskup Wiktor Skworc – metropolita katowicki, który nie krył radości z faktu, że ubiegłoroczna inicjatywa jest kontynuowana. Barwne obrazy, efekty świetlne, monumentalne konstrukcje z udziałem dziesiątek, a czasami setek aktorów oraz muzyka Wojciecha Kilara przykuwały uwagę widzów przez blisko trzy godziny.  Efektowne przejście przez Morze Czerwone, czy obraz Ziemi Obiecanej, czy też jak kto woli Raju, przedstawiony w ostatniej scenie na długo pozostaną w naszej pamięci. Kilka minut trwały brawa jakimi publiczność na stojąco nagrodziła występujących. Było tuż przed 22.00, jak wyjechaliśmy z Katowic. Nikt jednak nie uskarżał się na zmęczenie. Komentowano przedstawienie. Cieszymy się, że kolejne megawidowisko tak dobrze zostało przyjęte przez naszych mieszkańców. Dobrze, że mogliśmy tam być.