Na 18.02 br. zaplanowana została warsztatowa zabawa karnawałowa. Dlatego o godz. 9.00 lokalnego czasu uczestnicy z obu budynków, wraz z ekipą wodzirejów, stawili się pod drzwiami sali, na której odbyć się miała największa impreza taneczna roku. Oprawę muzyczną imprezy, oraz taneczne szaleństwo miał nam zagwarantować lokalny grajek „DJ Andrew”, czyli nasz muzykoterapeuta pan Andrzej. Motywem przewodnim zabawy były walentynki i ściśle związany z nimi kolor czerwony, dlatego już po chwili nasza sala przypominała defiladę na Placu Czerwonym.
Już pierwsze minuty balu pokazały, że nie będzie ściemy. Zarówno uczestnicy WTZ, jak i osoby ze służb porządkowych, starali się udowodnić sobie i wszystkim wokoło, że są w świetnej kondycji psychofizycznej. Ich parkietowe wyczyny żywo dowodziły, iż często odwiedzają salę rehabilitacyjną. Po kilkunastu kawałkach ze światowych dyskotek, stało się jasne, że trzeba otworzyć okna i zwolnić nieco tempo.

Nadszedł czas na Quiz. Trzy drużyny złożone z instruktorów i podopiecznych, pochwaliły się swoją wiedzą o św. Walentym i samym walentynkowym święcie. Pytania zadawał pan Andrzej, a najlepiej z nimi poradziła sobie drużyna pani Ani. Konkurs się skończył, a na nas czekała już kolejna atrakcja – poczęstunek. I tak jak zazwyczaj, z tą częścią zabawy poradziliśmy sobie również świetnie.

Potem znów tańce, śpiewy, wróżby i szał ciał. Każdy dawał z siebie 100% bo po Sali zaczęło krążyć jury konkursu na Króla i Królową balu, oraz najlepiej przebranego imprezowicza. Po kilku minutach został ogłoszony werdykt i wszystko stało się jasne. Królową i Królem balu zostali Monika i Piotrek,  a najlepiej przebranym ogłoszono Michała.

Zabawa trwała w najlepsze, a już okazało się, że trzeba kończyć. Jeszcze tylko kilka gorących hitów i pan Andrzej z ogromnym żalem zakończył zabawę, zapraszając nas na kolejny raz. Burza oklasków i podziękowań, które nastąpiły później, uświadomiły nam wszystkim, że takie zabawy muszą na stałe wpisać się w warsztatowy grafik.

Do zobaczenia za rok.