W sobotni wieczór w przepięknej i jednej z najlepszych pod względem akustycznym sali koncertowej na świecie odbył się niezwykły koncert. Zaproszono na niego przede wszystkim tych, którzy w chwili kiedy uciekający przed wojną w Ukrainie stanęli na naszym progu, otworzyli im drzwi swoich domów, placówek lub w inny sposób stanęli w rzędzie wolontariuszy gotowych nieść pomoc swoim bliźnim zza wschodniej granicy. Zanim zabrzmiała muzyka, która jak wiadomo jest najlepszym językiem porozumienia i poruszania ludzkich serc, do zebranych zwrócił się prezydent Katowic – pan Marcin Krupa, który jako gospodarz imprezy podkreślił, że koncert jest podziękowaniem dla wszystkich mieszkańców, przedsiębiorców, wolontariuszy, urzędników i pracowników jednostek miejskich, katowickich radnych, sektora NGO, a także wszystkich innych osób, którzy zaangażowali się w pomoc uchodźcom.

Przepięknie zabrzmiała Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia – jedna z najlepszych na świecie – która rozpoczęła koncert od odegrania dwóch hymnów: polskiego i ukraińskiego. W oczach wielu osób pojawiły się wtedy łzy, a po twarzy pani Ludmiły, która od prawie dwóch miesięcy jest gościem naszego Ośrodka pociekły one całymi strugami. Tego wieczoru orkiestra grała tylko utwory polskich i ukraińskich kompozytorów. Wykonano również kilka rzewnych pieśni pełnych tęsknoty za krajem dzieciństwa, za ojczyzną… Wśród naszych przedstawicieli zasiadających na widowni byli zarówno ci mieszkańcy i pracownicy, którzy bezpośrednio angażowali się w pracę punktu recepcyjnego dla uchodźców w czasie gdy działał on w centrali naszej Caritas, jak i niektórzy z tych, którzy obecnie wspierają w różny sposób naszych gości z Ukrainy. Wszyscy wyszli zachwyceni. Zachwyt wzmocniony został dodatkowo pysznym ciastem i spotkaniami ze znajomymi. Jako, że wydarzenie było niecodzienne nie zapomnieliśmy go udokumentować na pamiątkowych zdjęciach. Jedno było pewne: emocje towarzyszące koncertowi nie przejdą nam tym razem zbyt prędko…